
Cleo opublikowała na Facebooku nieocenzurowaną wersję teledysku do piosenki "Eva", którą nagrała w duecie z Mesajahem. "SENSACJA!!!! CLEO NAGO W TELEDYSKU !!!! EVA - BEZ CENZURY!!!!! " – brzmiał podpis. Szybko okazało się, że to tylko prowokacja.
REKLAMA
"Czas poznać prawdę jak to jest z tą nagością wywołującą takie emocje!!!" – można było przeczytać w poście na facebookowej stronie Cleo. Na filmie można zobaczyć materiały zza kulis planu zdjęciowego. Wcześniej teledysk do numeru "Eva" wywołał masę komentarzy, bo ciało Cleo zasłaniały piksele, co sugerowało nagość.
Okazało się, że piosenkarka po prostu miała na sobie cielistą bieliznę. To rozczarowało wielu komentujących. A rzekoma nagość Celo sprowokowała wiele osób do agresywnych komentarzy.
"Prawnicy z wytwórni odezwą się do każdej osoby, która w komentarzach wyzywała i obrażała mnie za 'nagość'. To dopiero będzie! Kwotę uzyskaną z odszkodowania przeznaczymy na jakiś szczytny cel" - napisała wokalistka.