Senatorowie pod wodzą marszałka Karczewskiego idą jak burza. W piątek  przegłosowali nowelizację ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Bez poprawek.
Senatorowie pod wodzą marszałka Karczewskiego idą jak burza. W piątek przegłosowali nowelizację ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Bez poprawek. Fot. Franciszek Mazur/Agencja Gazeta

Senat przyjął bez poprawek nowelizację kodeksu wyborczego dotyczącą ordynacji do Parlamentu Europejskiego. Zdaniem wielu prawników nowa ordynacja faworyzuje duże partie, sprzeciwiała się jej nawet część środowisk prawicowych.

REKLAMA
Senatorowie śpieszą się i wszystkie ustawy, które spływają do nich z Sejmu przegłosowują w ekspresowym tempie, nie wprowadzając żadnych zmian do projektów przyjętych przez posłów. Nie inaczej było z nowelizacją kodeksu wyborczego dotyczącą ordynacji do Parlamentu Europejskiego. Ustawa przeszła bez poprawek.
Tym razem senatorom Platformy Obywatelskiej nie udało się "przegłosować" PiS, jak to rzekomo miało miejsce w przypadku prezydenckiego projektu przeprowadzenia referendum konstytucyjnego. Wówczas 30 senatorów było przeciwnych referendum, 10 za, reszta się wstrzymała, ale "Wiadomości" ogłosiły, że to wina PO.
Podczas głosowania w sprawie ordynacji wyborczej od głosu wstrzymał się tylko jeden senator.
Zgodnie z przyjętą przez Senat nowelizacją w wyborach do europarlamentu każdy okręg wyborczy ma mieć przypisaną konkretną liczbę wybieranych z niego europosłów. Ma być co najmniej trzech. Zdaniem prawników taki sposób wyłaniania europosłów faworyzuje PiS i PO, czyli duże partie. Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiadała się nawet część środowisk prawicowych.