Reklama.
Co roku o godzinie "W" w całej Polsce wyją syreny upamiętniające wybuch Powstania Warszawskiego. To oficjalna wersja. W praktyce nie każde miasto w Polsce zastyga w bezruchu. Najlepiej było to widać w tym roku Katowicach. O godz. 17:00 nie było słychać tam syren, nikt też nie zatrzymał się, by oddać cześć i chwałę bohaterom.