W taki upał daj sobie spokój z treningiem w pełnym słońcu, bo możesz "ugotować wątrobę"
Monika Przybysz
03 sierpnia 2018, 12:21·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 sierpnia 2018, 12:21
Szpitalny oddział ratunkowy w Częstochowie. Pacjent: czterdziestolatek, miłośnik sportu i aktywnego trybu życia. Rozpoznanie: udar cieplny, uszkodzenie wątroby. Takie sytuacje już nie zaskakują...
Reklama.
– Wcześniej, w czasie upałów, naszymi pacjentami były głównie osoby starsze, które zasłabły czy odwodniły się. Teraz mamy też młodszych. Na pierwszy rzut oka wydają się okazami zdrowia: pasjonaci biegania czy jazdy na rowerze. To jednak pozory – mówią specjaliści medycyny ratunkowej.
Gorąca krew
Długotrwały wysiłek fizyczny połączony z przebywaniem w pełnym słońcu, gdy termometry wskazują ponad trzydzieści stopni, to dla naszego organizmu mieszanka wybuchowa. Eksplozja następuje zwykle w szpitalu: od wycieńczenia, mdłości, wymiotów i zaburzeń równowagi po utratę przytomności.
Udar cieplny to oznaka, że nasz organizm "wyłączył” funkcje odpowiedzialne za regulowanie temperatury ciała. Krew ma zbyt wysoką temperaturę, może dojść do uszkodzenia narządów wewnętrznych, utraty świadomości.
Podczas intensywnego wysiłku fizycznego dochodzi do znacznej utraty elektrolitów. W trudnych warunkach straty wody mogą wynosić nawet dziesięć litrów i dzieje się tak m.in. podczas treningu w upalny dzień albo w saunie.
Jak dodaje pediatra, w upalnym okresie nasze pociechy nie powinny bawić się na słońcu po godzinie 10.00 gdyż wysoka temperatura i silne nasłonecznienie mogą być bardzo szkodliwe m.in. dla wrażliwej skóry dziecka.
Będziesz miał wyniki...
Tymczasem fora internetowe dla pasjonatów biegania i aktywnego trybu życia wypełniają "złote rady” jak zrealizować plan treningowy nawet gdy żar leje się z nieba. Ba, niektórzy przekonują, że bieganie w upale może być przyjemne! Twierdzą na przykład, że trzeba po prostu ubrać się na biało, bo biały kolor odbija światło słoneczne i w drogę... Oczywiście jest to bzdura.
Warto tylko zamienić miejską przestrzeń na las czy łąkę. To igranie z ogniem – oceniają ratownicy. Gdy nikogo nie będzie dookoła, to kto nam pomoże, jeśli jednak poczujemy się źle albo, co gorsze, stracimy przytomność? Czasem naprawdę warto przeczekać upały i powrócić do intensywnego wysiłku fizycznego gdy tylko zrobi się chłodniej.
Reklama.
Udostępnij: 11
Dr Agata Jadowska
Pediatra
Te niedobory trzeba bezwzględnie uzupełnić poprzez picie wody oraz odpowiednią dietę bogatą w pomidory, awokado, kiwi czy banany. Zarówno dzieciom jak i dorosłym zalecam przede wszystkim picie wody niegazowanej w tak gorące dni. Przepełnione cukrem i substancjami konserwującymi wody smakowe oraz napoje gazowane zostawmy na inne okazje albo - najlepiej - zrezygnujmy z nich raz na zawsze.