Bałtyk staje się coraz groźniejszy dla plażowiczów
Bałtyk staje się coraz groźniejszy dla plażowiczów Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta

Naukowcy przestrzegają: skoki temperatury powodują, że w Bałtyku rozmnażają się liczne bakterie. Niektóre, jak przecinkowce, mogą nawet zagrażać życiu.

REKLAMA
O groźnych bakteriach donosi czasopismo "Nature Climate Change". Według naukowców, ciepły Bałtyk to idealne miejsce dla rozwoju groźnych bakterii. Na przykład przecinkowców,

Wyjechałem z kraju i natychmiast straciłem puls tego czym kraj żyje. Taśmy, jakie taśmy, a co to mnie obchodzi? To pierwsza myśl. CZYTAJ WIĘCEJ

powodujących na przykład martwicze zapalenie powięzi, czyli błony otaczającej mięśnie i kości. U osoby zdrowej taka bakteria może powodować biegunkę, wymioty i bóle brzucha.
Gorzej, jeśli trafimy na najgroźniejszy typ przecinkowca – "vibrio vulnicificus" – i dostanie się on do krwi lub pokona system odpornościowy. Wtedy grozi nam gorączka i zakażenie krwi, które może skończyć się nawet śmiercią, jeśli choremu nie zostanie udzielona szybka pomoc.
Czytaj też: Pielgrzymki ruszają, ale pątników ubywa. "Bo cool są wakacje na Ibizie, a nie na Jasnej Górze"

Przed zakażeniem trudno się ochronić, trzeba liczyć na swoją odporność. Niewykluczone jednak, że z wielu kąpielisk nad Bałtykiem nie będzie można skorzystać. Cieplejsze morze to nie tylko bowiem środowisko do rozwoju przecinkowców, ale także sinic, które – gdy pojawiają się masowo – zmuszają władze do wprowadzania zakazu kąpieli.