Jedni nazwą to ustawką, inni, że to zrządzenie losu. Jedno jest pewne – śluby dwóch par bliźniąt jednojajowych są jak "szóstka" w lotku na "chybił trafił". Tak było w przypadku sióstr Brittany i Briany Deane oraz braci Josha i Jeremiego Slayers, którzy niedawno stanęli razem na ślubnym kobiercu. Ale to nie jedyny taki przypadek.
Na tym ślubie państwo młodzi z pewnością dwoili się swoim gościom i to nie tylko na zdjęciach. Wszystko dlatego, że była to uroczystość dwóch par bliźniąt jednojajowych sióstr Brittany i Briany Deane oraz braci Josha i Jeremiego Slayers. Czwartego sierpnia obie pary stanęły na ślubnym kobiercu w Twinsburgu w stanie Ohio (USA), które nazywane jest potocznie "miastem bliźniaków".
Mało tego, ślubu udzielili im urzędnicy, też bliźniacy, a uroczystość miała miejsce podczas Festiwalu "Twins Day", czyli największego na świecie święta bliźniąt, podczas którego nota bene obie pary równo rok wcześniej się poznały.
Zresztą Brittany i Briana oraz Josh i Jeremy robią dużo rzeczy razem. Poznali się w tym samym miejscu. Tego samego dnia – 2 lutego – zdecydowali się na zaręczyny. I w końcu razem postanowili, że wezmą ślub. A na nim też wszystko było identyczne: te same suknie ślubne panien młodych, te same garnitury ich partnerów. Druhny i drużbowie też byli tak samo ubrani.
"To naprawdę była bajka. Poślubienie bliźniąt było dla nas bardzo ważne. Nawet gdy byłyśmy dziewczynkami w przedszkolu, wiedziałyśmy, że to jest nam przeznaczone" – powiedziała po ślubie magazynowi "People" Briana.
"Wiedzieliśmy, że szanse są niewiarygodnie rzadkie. Gwiazdy musiały się dostosować, aby nasze marzenia się spełniły. Mogę poślubić mężczyznę moich snów, a jednocześnie spojrzeć obok mnie i zobaczyć, jak moja siostra bliźniaczka wychodzi za mąż za mężczyznę swoich marzeń" – nie kryła podekscytowania Brittany.
Siostry zgodnie stwierdziły, że gdyby nie znalazły pasujących do nich bliźniaków, a oni nie znaleźliby takich bliźniaczek, to pewne cała czwórka byłaby nadal singlami. A tak ich historia zakończyła się na ślubnym kobiercu. Teraz planują razem zamieszkać i starać się o dzieci.
Historia lubi się powtarzać
Ale ślub sióstr Deane z braćmi Slayers nie był unikatowym przypadkiem w historii. W 1998 r. festiwal w Twinsburgu połączył inne dwie pary bliźniąt: Craiga i Marka Sanders oraz Darlene i Diane Nettmeier. Po wydarzeniu umówili się razem na pierwszą randkę, a kilka miesięcy później, tego samego dnia, stanęli na ślubnym kobiercu.
Trochę inaczej było z Nickiem Lewanem i Kassie Bevier. Oboje poznali się w szkole średniej i po jakimś czasie zorientowali się, że oboje mają bliźniacze, identyczne rodzeństwo. Zorganizowali im wspólną pierwszą randkę, a po czterech latach obie pary planują już ślub. O swojej historii opowiedzieli w amerykańskiej telewizji śniadaniowej.
To dość zabawne
Sandersi doczekali się już nawet potomstwa. Diane i Craig mają dwóch synów, też bliźniaków jednojajowych. To naprawdę wyjątkowa rodzina.
– Trzeba przyznać, że to dość zabawna sytuacja, że ci ludzie dobrali się w taki sposób, ale z punktu widzenia genetyki nie ma co się tutaj doszukiwać jakichkolwiek zagrożeń – mówi w rozmowie z naTemat prof. Piotr Stępień z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Uniwersytetu Warszawskiego.
– Chociaż wyglądają podobnie, to mają inne zestawy genów odziedziczone po swoich rodzicach. Niebezpieczeństwo byłoby wówczas, kiedy ich potomstwo zaczęłoby się wiązać ze sobą, ale tak to nie ma takiego zagrożenia – podsumowuje profesor.
W Stanach Twinsburg w Polsce Szczecin
Twinsburg spełnia więc swoją rolę, jeśli chodzi o wiązanie w pary bliźniaczek z bliźniakami. W Polsce bliźnięta taką okazję mają w Szczecinie, gdzie od 1992 roku w Szkołach Towarzystwa Salezjańskiego odbywa się Europejski Festiwal Bliźniąt.
Podczas imprezy bliźniaki biorą udział w licznych zawodach – estradowych, sportowych, konkursach na podobieństwo i niepodobieństwo, opowiadają także swoje "bliźniacze historie", a nawet prezentują modę bliźniaczą. Do tej pory nie odnotowano jednak, żeby festiwal miał "moc sprawczą" i połączył dwie pary bliźniąt jednojajowych. Ale kto wie...