Aretha Franklin nie żyje. "Królowa Soulu" miała 76 lat
redakcja naTemat
16 sierpnia 2018, 16:24·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 sierpnia 2018, 16:24
Arletha Franklin, "Królowa Soulu", nie żyje – podała agencja The Associated Press. Artystka zmarła w wieku 76 lat. Chorowała na nowotwór.
Reklama.
Kilka dni temu media informowały o złym stanie zdrowia artystki. Dziennik "London Evening Standard" podał, że Aretha Franklin w krytycznym stanie trafiła do szpitala w Detroit. Pojawiły się też informacje, że miała już pożegnać się z bliskimi.
The Associated Press podała, że Franklin zmarła w czwartek przed 10:00 w domu w Detroit. Przyczyną jej śmierci był zaawansowany nowotwór trzustki, którego zdiagnozowano u niej już w 2010 roku.
Aretha Franklin w 2017 roku poinformowała, że na stałe rezygnuje z publicznych występów. Ostatni raz zaśpiewała w listopadzie ubiegłego roku w Nowym Jorku na gali fundacji Eltona Johna wspierającej walkę z AIDS.
Franklin rozpoczęła karierę muzyczną w wieku 14 lat. Już wtedy nagrywała piosenki w profesjonalnym studiu. Jako 19-latka podpisała kontrakt z wytwórnią CBS. W całej karierze wokalistka otrzymała 18 nagród Grammy. W 1967 roku okrzyknięto ją "Królową Soulu".