Henryk Kowalczyk, minister środowiska,
Henryk Kowalczyk, minister środowiska, Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Profesor Zygmunt Jasiński z SGGW nie żyje od półtora roku. Ale minister środowiska Henryk Kowalczyk poinformował, że zasiada on w nowym składzie Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

REKLAMA
To przedstawiciele Fundacji Dzika Polska na Facebooku wytknęli ministrowi środowiska poważny błąd, informując o zmianach, jakie ten zaprowadził w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody.
"W radzie pozostały wszystkie osoby wybrane przez Jana Szyszko z prof. Sową na czele. Jest to kolejny dowód na to, iż Kowalczyk konsekwentnie kontynuuje politykę poprzedniego ministra" – stwierdzili.
"Najbardziej zasmucający i szokujący jest fakt, że do rady powołano m.in. nieżyjącego już od ponad roku prof. dr hab. Zygmunta Jasińskiego z SGGW" – czytamy w poście fundacji.
24 sierpnia opublikowano dokument informujący o nowym składzie PROP. Na liście 28 nazwisk znalazło się także to profesora Zygmunta Jasińskiego z SGGW. Problem polega na tym, że profesor umarł 15 kwietnia 2017 roku.
Na Twitterze tę informację podał także Michał Żmihorski z Instytutu Ochrony Przyrody PAN. "Prof Jasiński zmarł 16 miesięcy temu, w kwietniu 2017 To są właśnie kompetencje @MinSrodowiska" – napisał, zamieszczając także zdjęcie profesora.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej