Toruński kościół przy ul.Świętej Faustyny znajduje się nieopodal siedziby Radia Maryja. Jego ściany zdobią tablice upamiętniające Lecha i Marię Kaczyńskich. Prawdziwym skarbem toruńskiej parafii jest 15 dzwonów, które wygrywają melodię "Jezu Ufam Tobie". Dzwony są jednak poważnym utrapieniem dla okolicznych mieszkańców.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Kościół otaczają bloki, gdzie mieszkają tysiące torunian. Już dwa lata temu skarżyli się na hałas, wówczas dzwony wyciszono. Pomiar wykazał 61 decybeli, podczas gdy dopuszczalna norma to 51 decybeli. W obronie wiernych stanęła Anna Sobecka z PiS, bliska ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, która interweniowała u ministra Jana Szyszki.
Ale od niedawna dzwony znów głośno grają "Jezu Ufam Tobie". Torunianie wysłali w zeszłym tygodniu skargę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jeden z mieszkańców napisał maila do redakcji Onetu z prośbą o ponowne zajęcie się sprawą.
"Niestety od kilku miesięcy dzwony znowu biją z pełną siłą i uprzykrzają życie od 7 rano w weekendy i środku tygodnia. Ten człowiek jest niereformowalny" – tak o proboszczu parafii pw. Miłosierdzia Bożego napisał czytelnik.
"Zadaniem duszpasterzy jest ewangelizacja"
Proboszcz jednak walczy w obronie wiary. W 2016 roku wygłosił oświadczenie, z którego wynikało, że nie miał ochoty dyskutować z wiernymi, którym przeszkadzały dzwony.
"Oświadczam, że dzwony kościelne są integralnym wyposażeniem świątyń katolickich. Informacja o budowie kościoła ukazała się w planie zagospodarowania miasta w latach 80. ubiegłego wieku. Potencjalny mieszkaniec osiedla powinien liczyć się z tą rzeczywistością. Oczywisty fakt nie podlega dyskusji. Zadaniem duszpasterzy jest ewangelizacja, a nie wciąganie się w polemiki i spory w obronie należnych praw ludzi wierzących" – napisał proboszcz.