
Reklama.
Wystarczy posłuchać nagrania. Obecność Czarneckiego dosłownie wyprowadziła kibiców z równowagi.
Tym bardziej, że polityk odebrał… nagrodę. Tuż po meczu to on został najpierw uhonorowany, a nie siatkarze. Jak zauważył ironicznie na Twitterze Grzegorz Furgo z Platformy Obywatelskiej, Czarnecki został... MVP turnieju.
Równie krytyczni co kibice byli internauci:
Sama wygrana 3:2 ze Sborną pomimo gry dalekiej od ideału jest jednak dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi mistrzostwami świata.