
O znikających sokach grejpfrutowych z półek sklepowych mówi się od miesięcy. Ma to związek z nieurodzajem w zagranicznych sadach. Mało kto jednak wierzył, że trend tak się rozkręcił, że soków w niektórych sklepach w ogóle nie ma, a w pozostałych można ich szukać z przysłowiową święcą. Kiedy napoje o charakterystycznym smaku powrócą?
O problemie pisały media w marcu, ale sytuacja nie była wtedy aż tak zaawansowana - soki wciąż można było kupić bez problemu. Teraz jest zupełnie inaczej.
Owoce znajdziemy na targowiskach i w marketach, bo taka sprzedaż na sztuki jest bardziej opłacalna, niż hurtowe ilości potrzebne do produkcji soków. Są jednak kraje, które je importują, pomimo tego, że płacą za nie jak za... zboże. To np. Francja, która jest drugim co do wielkości odbiorcą po Japonii.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej
