"Fakt" przekroczył granicę. Przerażająca okładka dotycząca śmierci Millera juniora
redakcja naTemat
01 września 2018, 12:49·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 września 2018, 12:49
Tabloidy są, jakie są. Wie to każdy, ale tym razem "Fakt" przekroczył pewną granicę. "Ojciec wybrał politykę, a syn sznur" – czytamy bowiem na okładce nowego wydania magazynu "Fakt na weekend". Na redakcję posypały się gromy, dziennikarze zresztą zaczęli już przepraszać.
Reklama.
Okładkowy tytuł weekendowego magazynu "Faktu" wywołał oburzenie w sieci. "Możecie wysyłać do TVP kolejne cenzorskie pozwy, ale nie powstrzymacie mnie przed wyrażaniem swojej opinii o was. 'Fakt"', jesteś obrzydliwy" – napisał na Twitterze Samuel Pereira.
"To jest tak obrzydliwe, że nie potrafię nawet znaleźć słów. Bo nawet słowo 'skur*****stwo' jest zbyt łagodne" – dodał z kolei Krzysztof Stanowski.
Podobnych wpisów było więcej. Także z lewicy. "Po prostu przegięliście" – napisał Dariusz Joński.
Do publikacji w końcu odniósł się Robert Feluś. "Wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu o życiu Leszka Millera juniora, przepraszam" – napisał redaktor naczelny "Faktu".
Do dyskusji odniósł się też szef działu politycznego "Faktu" Mikołaj Wójcik. Odniósł się tak, że musiał… kasować swój wpis. Stwierdził bowiem, że od rana ma do czynienia z "gównoburzą". Potem wytłumaczył swe słowa.
"Usunąłem tweta. Odnosił się do ataku na mnie osobiście, a nie do tytułu w 'Fakcie'. Ciekawe, że ludzie oburzeni tytułem w magazynie 'Faktu' bez żenady potrafią życzyć śmierci moim dzieciom..." – podkreślił.
W osobym wpisie zauważył z kolei, że jest na urlopie i nie ma nic wspólnego z publikacją: