
W liceach jest już pełna mobilizacja, choć oficjalnie jeszcze nic nie wiadomo. Jednak wstępne plany powoli powstają. W kilku szkołach słyszymy wprost, że trzeba okroić przyjęcia gimnazjalistów, bo inaczej nie da się stworzyć klas dla ósmoklasistów, których w stolicy jest więcej.
Niektórzy nauczyciele proszą, by nie panikować, nie wariować, nie nakręcać się. Podejść spokojnie. Inni wręcz przeciwnie – straszą uczniów, że będzie źle.
„Czas zapisywać się na kursy, które pomogą Wam/Waszym dzieciom dostać się do wymarzonego liceum, a jak wszyscy wiedzą w tym roku konkurencja jest duża. Na dodatek w ósmych klasach w Warszawie jest około 40 proc. więcej uczniów, niż w klasach trzecich gimnazjum. Trzeba więc bardzo dobrze napisać egzaminy, żeby osiągnąć wymarzony cel. Zapraszam do doświadczonego nauczyciela”.
"Na podstawie danych o liczbie uczniów opracowaliśmy szacunkową liczbę oddziałów i miejsc, które powinniśmy otworzyć, aby zaspokoić potrzeby kandydatów. Wzorem lat ubiegłych, wzięliśmy pod uwagę również uczniów spoza Warszawy i uczniów drugorocznych. Jednak nie możemy dokładnie przewidzieć, czy tendencja ok. 35-40 proc. uczniów spoza Warszawy utrzyma się, czy będzie wyższa. Gminy podwarszawskie także mają problemy z przyjęciem dwóch roczników uczniów często ze względów lokalowych. O przyjęciu do danej szkoły decyduje liczba uzyskanych punktów, dlatego uczniowie spoza Warszawy mogą dostać się do wybranej szkoły".
Czy może być aż tak źle? – Gdybym była wróżką, to powiedziałabym pani jak będzie. Myślę, że w niektórych szkołach będą problemy – odpowiada nam Regina Lewkowicz, dyrektorka najlepszego liceum w Warszawie, XIV LO im. Stanisława Staszica. U niej praktycznie nic się nie zmieni. – Przyjmę po gimnazjum tyle samo dzieci co zawsze, i drugie tyle po ósmej klasie – mówi.
Wszędzie słyszymy też, że szkoły jeszcze nic nie wiedzą, czekają na decyzje Biura Edukacji. – Nie wiemy, jak będą liczone punkty po 8 klasie. Szczegółowy sposób przeliczania pewnie pojawi się w styczniu. Wtedy powinniśmy wiedzieć jak będzie wyglądała rekrutacja – mówi dyr. Lewkowicz.