Odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy była co najmniej dziwna. Mieszkaniec Pieńska próbował zainteresować go zamknięciem największego zakładu w mieście. Setki ludzi trafią w wyniku tego na bruk. "Proszę się nie martwić, otworzą następny" – beztrosko wypalił uśmiechnięty Andrzej Duda.
I Andrzej Duda zapowiada – tak, uwierzmy w jego szczere intencje – kroki. Jak podało jego oficjalne konto na Twitterze, głowa państwa rozmawiała już o problemie z burmistrzem Pieńska i wojewodą dolnośląskim. Duda temat ma też poruszyć w trakcie spotkania z przedstawicielami rządu.
– Pytałem o sytuację, pytałem czy jest możliwość, czy będzie łatwo znaleźć tym ludziom miejsca pracy. Odpowiedział, że nie będzie to takie proste, choć wielkiego bezrobocia na tym terenie nie ma, ale to jest 250 osób – cytuje Andrzeja Dudę rozmawiającego z w włodarzem Pieńska strona prezydent.pl.