Obrzydliwy atak prawicowej dziennikarki na Ewę Minge.
Obrzydliwy atak prawicowej dziennikarki na Ewę Minge. Fot. Tomasz Pietrzyk/ Agencja Gazeta

Ewa Minge nieczęsto pojawia się w mediach, jednak tym razem została wywołana do tablicy. I to w obrzydliwy sposób. Jedna z dziennikarek portalu euroislam.pl w twitterowym wpisie zasugerowała, że słynna projektantka została poczęta w wyniku gwałtu sowieckich żołnierzy. Minge zamierza walczyć o swoje dobre imię.

REKLAMA
Na wpis publicystki portalu euroislam.pl zareagowała sama zainteresowana i udostępniła go na swoim Instagramie.
"Oto kolejny rozdział mojej historii napisanej przez "dziennikarza" . Do kompletu doszła sugestia jakoby potwór czyli ja był pomiotem zbiorowego gwałtu wojsk ZSSR na mojej mamie" – napisała Ewa Minge, załączając screen z Twittera Agnieszki Wolskiej.
"Kim jest owa 'dziennikarka' ? Szczerze nie wiem . Ale ona wie kim jest Minge . Typowe działanie w celu zbudowania własnej wartości na grzbiecie kogoś kto ciężką pracą, przez wiele lat pracował na swoje dobre imię" – pisze dalej polska projektantka. I zapowiada, że sprawa trafi do sądu.
A chodzi o ten tweet z 6 września. "Brak tylko Ewy Minge …(z domu Budkiewicz) z jej tatarsko -mongolskimi korzeniami … Kto wie czy tych korzeni nie doszukałby się w koszarach 43 Armii w Szczecinku (miejsce urodzenia gwiazdy mody) , miejscu stacjonowania Północnej Grupy Wojsk Sowieckich?" – napisała Wolska w odpowiedzi na dywagacje jednego z internautów o rodzinie Rosatich.
Kim jest Agnieszka Wolska? To jedna z publicystek portalu euroislam.pl, która zajmuje się tam tematyką Niemiec i problemem muzułmańskiej imigracji. Publicystka występuje także na konferencjach o tematyce relacji polsko-niemieckich.