Frans Timmermans chciał, by Komisja Europejska złożyła na Polskę skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ta dotyczy zmian w Sądzie Najwyższym związanych z obniżeniem wieku emerytalnego sędziom. Jednak decyzję odłożono.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Przedstawiciel Timmermansa w poniedziałek prezentował główne punkty projektu skargi do TSUE na posiedzeniu szefów gabinetów komisarzy UE. Nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. Trzy niezależne źródła zapewniały "Gazetę Wyborczą", że zatwierdzenie skargi do TSUE jest prawie pewne.
Wiadomo, że we wtorek premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem , a w środę z Małgorzatą Gersdorf. Do Brukseli dotarła też informacja o wizycie premiera u Gersdorf. Szef rządu przyjechał do jej gabinetu w Sądzie Najwyższym.
– Być może uznano to za nowy sygnał z Polski, który trzeba wnikliwie ocenić. I poczekać na wiadomość co do wyniku rozmowy Gersdorf z Morawieckim – powiedział urzędnik UE w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Z kolei RMF FM informowało, że na spotkaniu nie było Elżbiety Bieńkowskiej, tak jak innych komisarzy. Jest więc możliwe, że te nieobecności były powodem wstrzymania się KE od złożenia skargi.