
Na stacji metra Centrum doszło do awarii ruchomych schodów, które prowadzą w dół na peron w kierunku Kabat. Cztery osoby są ranne – podała straż pożarna. Na miejscu technicy sprawdzają, dlaczego doszło do awarii.
REKLAMA
Około godz. 7.20 schody nagle bardzo przyspieszyły. Ludzie zaczęli na siebie wpadać i wzajemnie się przygniatać. Cztery osoby zostały poszkodowane. – Schody gwałtownie przyspieszyły, część pasażerów poprzewracała się, powpadali na siebie – potwierdził Maciej Czerski z Metra Warszawskiego.
– Sytuacja na peronie jest bardzo nerwowa, nie tylko wśród pasażerów, którzy nie wiedzą co się dzieje, ale też wśród obsługi. Kiedy zacząłem robić zdjęcia, ochrona zaczęła mnie szarpać i uniemożliwiać pracę – relacjonował reporter TVN Warszawa.
Rannymi zajęli się ratownicy z karetki pogotowia. Zepsute schody zostały już wyłączone, zajmują się nimi technicy z warszawskiego metra. Od tej pory zejście na peron w stronę Kabat zostało wyłączone. Podróżni, którzy chcieli dostać się do metra na Ursynów, musieli wejść przez galerię (środkowe wejście na tzw. patelni).
Nie wiadomo, jaka była przyczyna awarii schodów. To dopiero jest sprawdzane – twierdzi biuro prasowe metra.
źródło: tvnwarszawa.pl