
Kandydaci PiS na radnych bez pytania kogokolwiek o zgodę wtargnęli na oddział OIOM w radomszczańskim szpitalu i rozdawali wodę w baniakach. Miała to być ich odpowiedź na doniesienia o skażonej wodzie w placówce. Dyrekcja szpitala przekonuje, że bakterii coli w wodzie na terenie szpitala nie ma i o wtargnięciu polityków zawiadomiła organa ścigania.
REKLAMA
Zaczęło się od konferencji prasowej zwołanej przez PiS w Radomsku na temat skażenia wody w powiatowym szpitalu bakterią coli. Gdy już ogłoszono światu tę elektryzującą wiadomość, kandydaci PiS w wyborach samorządowych wzięli w ręce baniaki z wodą i poszli rozdać ją pacjentom szpitala, także tym na oddziale OIOM.
Tymczasem - jak przekonuje dyrekcja szpitala - woda na terenie placówki nie jest skażona, a wejście kandydatów na radnych nazwano wtargnięciem. Politycy narazili zdrowie pacjentów i ich prywatność, tym bardziej, że weszli na teren OIOM bez stosownej odzieży ochronnej.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery zainstalowane w szpitalu. Ma to o tyle znaczenie, że łatwo będzie policji zidentyfikować sprawców wtargnięcia. Dyrekcja szpitala oznajmia, że o sprawie zostaną poinformowane organy ścigania i liczy na to, że wobec sprawców nieautoryzowanego wejścia na OIOM zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.
– Apeluję do wszystkich komitetów wyborczych, aby nie prowadziły swoich działań w takich miejscach jak szpital. Pacjenci byli bardzo zaskoczeni i zdenerwowani wizytą kandydatów. Taka sytuacja jest niedopuszczalna – powiedział dla "Pulsu Radomska" wicestarosta powiatu radomszczańskiego Robert Zakrzewski.
źródło: pulsradomska.pl
AKTUALIZACJA:
Szefowa PiS w Radomsku opublikowała oświadczenie z zapewnieniem, iż lokalni działacze partii nie wchodzili na szpitalny OIOM w sposób nieuprawniony.
