W tym roku nagrodę Nike zdobył Marcin Wicha za książkę "Rzeczy, których nie wyrzuciłem". Najwięcej emocji wzbudził jednak podsumowujący galę Adam Michnik, czyli legendarny opozycjonista z czasów PRL, a dziś szef fundującej nagrodę "Gazety Wyborczej". W swoim przemówieniu odniósł się do sytuacji w kraju.
Już wygląd Adama Michnika zapowiadał poniekąd to, co chwilę później usłyszeliśmy. Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" ubrany był w swoim stylu, ale w klapie marynarki miał wpięty sporych rozmiarów znaczek z napisem "Konstytucja".
- Naszej władzy "dobra zmiana" się nie udała. Nie mam żadnej wątpliwości i mogę to powiedzieć w trudnych, ciemnych czasach ku pokrzepieniu serc, że za rok kandydaci do nagrody będą równie pokrzepiający i za rok nie damy się temu, co w cudzysłowie nazywa się "dobrą zmianą" - powiedział Adam Michnik.
Przypomnijmy, że Nike to nagroda za najlepsza książkę roku. W konkursie startować mogą wszystkie gatunki literackie. Zwycięzca otrzymuje 100 tys. zł i prestiżową statuetkę.