Facebook miał dwie nowe wiadomości dotyczące największego ataku w swojej historii. Pierwsza dotyczyła mniejszej liczby kont, na które włamali hakerzy. Niestety cyberprzestępcy pozyskali dane milionów użytkowników i mogli logować się na ich konta. Można sprawdzić, czy wśród nich było nasze.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Atak przeprowadzono dwa tygodnie temu, 28 września. Początkowo mówiono o 50 milionach zagrożonych kont, ale ostateczna liczba zmalała do niemal 30 mln. FBI poprosiło szefostwo Facebooka, by firma nie informowała kto stoi za akcją - mogłoby to utrudnić śledztwo.
Hakerzy weszli w posiadanie adresów email i numerów telefonów niemal 30 milionów użytkowników - Facebook poinformował o tym w piątek. Jednak wśród nich było 14 milionów kont, do których zgromadzili więcej informacji: status związku, religię, część historii wyszukiwania. W informacji podanej przez przedstawicieli portalu nie ma wzmianki o przejęciu prywatnych wiadomości.
Jak sprawdzić czy moje konto zostało shakowane?
Facebook zapewnił, że wyśle wiadomości do 30 milionów zaatakowanych użytkowników w ciągu najbliższych dni. Można od razu sprawdzić, czy do naszego konta dobrali się hakerzy: wystarczy być zalogowanym i wejść pod ten adres. Na samym dole pojawi się odpowiedni komunikat - jak widać z poniższego zdjęcia moje konto ominęli.
Nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Facebook podaje wtedy konkretne informacje, w posiadanie których weszli hakerzy.
Przypomnijmy, że hakerzy wykorzystali funkcję Facebooka "Wyświetl jako" - pozwala podglądać nasz profil z perspektywy innych użytkowników. Miała lukę w kodzie, którą cyberprzestępcy wykorzystali do logowania. Funkcja jest dalej zablokowana.