Piątka za uczestnictwo w spotkaniu z Mateuszem Morawiecki to propozycja wicedyrektora I LO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jego dyrektorem jest kandydat PiS na prezydenta miasta.
Piątka za uczestnictwo w spotkaniu z Mateuszem Morawiecki to propozycja wicedyrektora I LO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jego dyrektorem jest kandydat PiS na prezydenta miasta. Fot. Tomasz Ogrodowczyk / Agencja Gazeta
Reklama.
Kwiatkowski poza pełnieniem funkcji wicedyrektora jest nauczycielem historii i społeczeństwa.
W trakcie lekcji tego przedmiotu Kwiatkowski miał obiecać uczniom, że dostaną piątki, o ile pojawią się na spotkaniu z szefem rządu, który odwiedził Ostrowiec. Uczniowie zareagowali i zgłosili sprawę dziennikarzom Radia Ostrowiec, do dyrektora zaś odezwała się "Rzeczpospolita".
Rozmowa z wicedyrektorem pokazała, że nie trzyma się on jednej wersji wydarzeń. Najpierw stwierdził, że niczego nie obiecał uczniom, a spotkanie z premierem było dobrowolne. Później jednak powiedział coś zupełnie innego.
– W tej chwili nie pamiętam, jaki był tok tej rozmowy, ale być może powiedziałem coś o wyróżnieniu uczniów, którzy przyjdą na spotkanie. Nie pamiętam w tej chwili, czy to miały być piątki, czy jakiś inny sposób wyróżnienia. Być może miała być to ocena za aktywność, a nie za wiedzę. Premier rządu polskiego przyjeżdża do Ostrowca, to warto by młodzież go poznała – tłumaczył się dziennikowi Kwiatkowski.
O zatrważającym poziomie szkolnictwa w Polsce pisała dziennikarka portalu MamaDu.pl Katarzyna Chudzik. Autorka przywołuje historię ojca, który rozpoczął walkę z "trzęsącymi szkołą" niekompetentnymi nauczycielami.
źródło: "Rzeczpospolita"