Kostiumy Ewy Chodakowskiej nie są dla wszystkich.
Kostiumy Ewy Chodakowskiej nie są dla wszystkich. Fot. instagram.com/beactivetravel

Kostiumy kąpielowe firmy Ewy Chodakowskiej – Mission Swim – wzbudziły ostatnio kontrowersje. Trenerka na Instargamie pochwaliła się zdjęciem w bikini. Natychmiast została skrytykowana.

REKLAMA
Internautki zarzuciły trenerce, że promowane przez nią modele nie nadają się na mniej wysportowane figury. Poza tym pisały o tym, że nie sprawdzą się one w przypadku kobiet, które mają bardziej obfite biusty.
"Kobiety z większym biustem typu miseczka E nie mają widzę, co szukać, bo biust im wyskoczy przy normalnych ruchach" – zarzuca trenerce internautka.
"Mam podobne odczucia. W dodatku niby misja pływanie, ale nie wydaje mi się, żeby w tych strojach wygodnie się pływało" – dodaje inna.
"Ładne, ale wszystkie dla fitnessek wyłącznie. Niestety nic na razie dla początkujących i kobiet o kobiecych kształtach. Mam na myśli biust wielkości E i brzuszek, który np. po ciąży nie nadaje się już do odkrycia" – brzmi kolejny komentarz utrzymany w podobnym tonie.
Ewa Chodakowska słynie ze szczupłej sylwetki. Trenerka nie jest jednak pozbawiona kobiecych kształtów, ponieważ dzięki treningowi może pochwalić się wypukłymi pośladkami.