
Dramatyczny apel polskiego piłkarza, a przede wszystkim ojca. Filip Burkhardt poprosił internautów o modlitwę w intencji swojej córki. Dziewczynka walczy o życie i wszystko zależy od przebiegu operacji. Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja naTemat od pracownika Bytovii Bytów - choroba pojawiła się nagle. Nie wie jednak, co dolega dziewczynce. W tym momencie jest pod opieką rodziców.
REKLAMA
O dramatycznej sytuacji piłkarza mówił po meczu trener Bytovii Bytów Adrian Stawski. Zawodnicy chcieli zadedykować zwycięstwo swojemu koledze, ale zremisowali z Chojniczanką Chojnice (1:1).
– Chcieliśmy bardzo mocno wygrać dla Filipa Burkhardta i jego córki, która walczy o życie i będzie miała w poniedziałek operację. Stąd też dzisiaj absencja Filipa. Będziemy się za Was modlić, będziemy razem z Tobą w tym trudnym okresie dla Was – powiedział Adrian Stawski.
Od poniedziałkowej operacji zależy życie córki piłkarza. Zrozpaczony ojciec zaapelował w niedzielę do internautów. "W tych trudnych dla Nas chwilach bardzo prosimy o modlitwę za Naszą córeczkę, która walczy o to, by z nami zostać" – napisał Filip Burkhardt na Twitterze.
Prośba zjednoczyła środowisko piłkarskie i nie tylko. Post skomentowani m. in. przedstawiciele Lecha Poznań, Arki Gdynia, Wisły Płock, ale i komentator sportowy Mateusz Borek oraz publicystka TVP Magdalena Ogórek.
Dodajmy, że 31-letni Filip Burkhardt wcześniej grał jako zawodnik m. in. ŁKS-u, Arki Gdynia, Wisły Płock czy Sandecji Nowy Sącz. Był również młodzieżowym reprezentantem Polski.