Ludzie masowo dopisali się do rejestru wyborców w Warszawie. Gigantyczna liczba wniosków
redakcja naTemat
18 października 2018, 14:43·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 października 2018, 14:43
Masowo rośnie liczba wniosków ludzi, którzy chcą dopisać się do rejestru wyborców w Warszawie. Łącznie złożonych jest prawie 31 tys. wniosków, to wielokrotnie więcej niż przed wyborami samorządowymi cztery lata temu (łącznie 4354 osoby). Czy wszyscy będą mogli zagłosować?
Reklama.
Mariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet, poinformował o liczbie złożonych wniosków w dużych polskich miastach. W Warszawie tylko w ciągu ostatniej doby złożono ich 4,5 tysiąca.
– Miasto ma obowiązek rozpatrzeć wszystkie wnioski, które wpłynęły do wtorku wieczorem, ale nie później. Tych jest 23634, w tym 1775 rozpatrzonych negatywnie. Do środy wieczorem wpłynęło ich 30 878. Jak łatwo policzyć, zostało do rozpatrzenia 7244 wnioski. Być może rozpatrzymy je do piątku wieczorem, a jeśli się nie uda, to w przyszłym tygodniu – mówi rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk w rozmowie z naTemat.
Jeśli jednak miasto nie zrobi tego do piątku wieczorem, wyborcy, których wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie nie będą mogli zagłosować w pierwszej turze. Ale w drugiej – już tak, jeśli do niej dojdzie.
Od wielu dni w internecie krąży następująca historia. Autor wpisu był świadkiem, jak zaledwie 200 metrów od Urzędu Dzielnicy Targówek grupka osób nie była w stanie znaleźć budynku instytucji i była wyraźnie zagubiona. Osoby te miały iść do urzędu, by złożyć wnioski o dopisanie do spisu wyborców i przy okazji zachwalały Patryka Jakiego. Dopisanie do rejestru wyborców nie jest jednak tak proste, jak mogłoby się wydawać.
Z ich rozmowy miało wynikać, że osoby te w stolicy nie mieszkają. Ktoś je do Warszawy przywiózł, a potem ma odwieźć. 21 października zaś, w dniu wyborów, planowany jest kolejny przyjazd do stolicy, tym razem już połączony ze zwiedzaniem miasta. Stąd pojawiły się plotki – dementowane kategorycznie przez sztab Patryka Jakiego – że PiS zamierza autokarami zwozić wyborców do stolicy w dniu głosowania.