PiS wygrało wybory samorządowe. Wiele jednak wskazuje na to, że może być to pyrrusowe zwycięstwo. Do tej pory partia Jarosława Kaczyńskiego rządziła zaledwie w jednym województwie, podkarpackim. A scenariusz sojuszu Platformy Obywatelskiej wraz z Nowoczesną i PSL jest realny w większości regionów kraju. Wszystko przez nadspodziewanie dobry wynik ludowców.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Według sondażu exit poll PSL zdobyło 16,3 proc, według późniejszego late poll 13,6 proc. A w poprzedniej kadencji tworzyło sejmikowe koalicje z PO. Teraz zapewne będzie podobnie. Dodatkowo szef ludowców Władysław Kosiniak Kamysz zapewnił, że o koalicji z PiS nie może być mowy.
– Ja to mówiłem wprost od samego początku, że nie będzie takich koalicji, bo nie wchodzi się w koalicje z partią antysamorządową, a antysamorządową partią jest PiS – zapowiedział lider ludowców.
Kosiniak-Kamysz jest zdania, że Prawo i Sprawiedliwość niszczy polski samorząd. Odniósł się przy tym do słów rzeczniczki PiS Beaty Mazurek, która stwierdziła, że PSL powinno być wyeliminowane z życia publicznego. – To jest po prostu niegodne – ocenił szef PSL.
Przypomnijmy, według najnowszych sondażowych wyników tzw. late poll przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad Koalicją Obywatelską topnieje i obecnie wynosi nieco ponad 6 proc. PiS uzyskało 33 proc. głosów, natomiast KO – 26,7 proc. Niższy – w porównaniu do badania exit poll – jest wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego: ludowcy uzyskali 13,6 proc. głosów.