
A jednak! Premier Mateusz Morawiecki musi w ciągu 48 godzin musi sprostować swoją wypowiedź na temat działań władz Krakowa w sprawie smogu. Taką decyzję podjął Sąd Apelacyjny w Krakowie, uznając, że wypowiedź premiera – wbrew decyzji sądu pierwszej instancji – nie jest opinią.
REKLAMA
– Sąd uznał, że wypowiedź premiera, wbrew temu co stwierdził sąd pierwszej instancji, nie jest opinią – powiedział dziennikarzom Tomasz Szymański, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Dodał, że walczący w drugiej turze o reelekcję Jacek Majchrowski przedstawił w sądzie dowody na to, że miasto podejmowało działania przeciwko smogowi.
Wcześniej Sąd Okręgowy oddalił pozew Jacka Majchrowskiego w tej sprawie. Sąd argumentował, że słowa szefa rządu były tylko opinią a nie faktem. Decyzja nie była ostateczna, a prezydent Krakowa od razu zapowiedział odwołanie.
Co powiedział Morawiecki o smogu w Krakowie
Chodzi o słowa Mateusza Morawieckiego, które padły podczas konwencji PiS w Krakowie 14 października. Premier powiedział, że jeśli prezydentem zostanie kandydatka PiS Małgorzata Wassermann, to w zakresie walki o czyste powietrze będzie można działać dużo szybciej. Dodał, że "ci, którzy rządzili tym miastem, nie zrobili [w sprawie walki ze smogiem - red.] nic lub prawie nic".
Chodzi o słowa Mateusza Morawieckiego, które padły podczas konwencji PiS w Krakowie 14 października. Premier powiedział, że jeśli prezydentem zostanie kandydatka PiS Małgorzata Wassermann, to w zakresie walki o czyste powietrze będzie można działać dużo szybciej. Dodał, że "ci, którzy rządzili tym miastem, nie zrobili [w sprawie walki ze smogiem - red.] nic lub prawie nic".
źródło: "Gazeta Wyborcza"
