Reklama.
Mieszkańcy Moskwy otoczyli "żywym łańcuchem" jej centrum wzdłuż Sadowego Kolca (śródmiejska obwodnica o długości 16 km), manifestując w ten sposób m.in. sprzeciw przeciwko ewentualnej falsyfikacji wyborów, a tak naprawdę - sprzeciw przeciwko Putinowi. Obyło się bez poważniejszych ekscesów.