
"Niepodległość" to niesamowity dokument pokolorowany i posklejany z archiwalnych, wcześniej niepublikowanych nagrań sprzed stu lat. Pokazuje jak Polska odzyskiwała wolność, ale ukazuje też zwykłe życie naszych rodaków. Film miał premierę 12 listopada, ale można go też obejrzeć w internecie.
To kolejny po "Powstaniu warszawskim" dokument non-fiction. Oglądając film nie do końca zdajemy sobie sprawę z ilości pracy, jaką twórcy włożyli w produkcję. Zjeździli pół Europy, by zdobyć archiwalia francuskie, niemieckie, rosyjskie, amerykańskie, ukraińskie i oczywiście polskie.
W filmie 80 proc. zdjęć nie było wcześniej publikowanych. To prawdziwe perełki. Co prawda nagrania pochodzą z lat 1914-1923, ale technika koloryzacji jest rodem z XXI wieku.
