
Wygląda na to, że Prawo i Sprawiedliwość nie składa broni w przejmowaniu sejmików wojewódzkich. Partia wywalczyła właśnie ważnego sojusznika. "PiS i Bezpartyjni Samorządowcy podpisali umowę koalicyjną na Dolnym Śląsku!" – poinformował na Twitterze szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
REKLAMA
"Zapraszamy na wspólną konferencję prasową do Sejmu o godz. 15:30. Dziękujemy Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i Mateuszowi Morawieckiemu za wsparcie dla regionu. Porozumienie ponad podziałami jest możliwe w Polsce" – dodawał minister Dworczyk.
PiS na Dolnym Śląsku w wyborach samorządowych nie wypadł najlepiej. I w miastach dużych, jak Wrocław, i w niewielkich, jak Oborniki Śląskie, partii rządzącej się nie powiodło. Udało się w kilku powiatach: oleśnickim, strzelińskim, legnickim, złotoryjskim i jaworskim.
Z kolei zwycięstwo PiS w dolnośląskim sejmiku wcale nie musiało oznaczać, iż partia ta przejmie władzę w regionie. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego do rządzenia potrzebowało koalicjanta – i właśnie go znalazło.
Przypomnijmy, że w pierwszej turze wyborów wybrano 552 radnych sejmików wojewódzkich. PiS zdobyło ich 254, Koalicja Obywatelska ma 194 mandaty, Polskie Stronnictwo Ludowe zyskało z kolei 70 mandatów.
Druga tura oznaczała klęskę większości kandydatów PiS na prezydentów miast. Jednym z nielicznych, którym udało się wywalczyć fotel prezydenta, był Jakub Banasiak, który ledwie wygrał wybory w Chełmie. W Krakowie, Szczecinie, Gdańsku, Kielcach czy Radomiu kandydaci PiS przegrali.
