
Po hucznym zakończeniu kariery rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz postanowił skupić się na własnym rozwoju. Jak Podaje "Super Express", były współpracownik Macierewicza rozpoczął studia podyplomowe w Rembertowie, ale to wciąż było za mało. Postanowił więc zrobić magisterkę, a na swoją Alma Mater wybrał uczelnię ojca Tadeusza Rydzyka w Toruniu.
REKLAMA
"Super Express" podpatrzył Bartłomieja Misiewicza w Toruniu, gdy ten przyjechał na zjazd na uczelnię ojca Tadeusza Rydzyka. Okazuje się, że były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej studiuje politologię na Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Jest na czwartym roku, czyli za kilkanaście miesięcy będzie bronił swojej pracy magisterskiej.
– Jesteśmy na czwartym roku. To już trzecie zajęcia w tym semestrze, a kolokwia, egzaminy będę miał w styczniu 2019 roku. Jeszcze się nie przygotowuję, ale przymierzam się do nauki na egzaminy. Najbardziej interesują mnie przedmioty dotyczące instytucji politycznych, teorii polityki i cyberterroryzmu. Oprócz studiów w Toruniu, robię też podyplomówkę na Akademii Sztuki Wojennej. Studiuję tu Międzynarodowe Stosunki Wojskowe – powiedział tabloidowi Misiewicz.
Temat jego wykształcenia był poruszany już m. in. w momencie, kiedy Antoni Macierewicz powołał go na rzecznika swojego resortu. Oceniano wtedy jego kompetencje. Okazało się, że Misiewicz ma jedynie obroniony licencjat z politologii, który robił również w uczelni o. Rydzyka.
Źródło: "Super Express"