Senator Aleksander Pociej podczas piątkowej dyskusji nad nowelizacją ustawy o SN stwierdził, że jego polityczni oponenci z PiS nie rozumieją fachowych przykładów i opinii ekspertów. Postanowił więc w swoim przemówieniu użyć innej argumentacji. Polityk PO zacytował fragment z "Ogniem i Mieczem" Henryka Sienkiewicza.
Nie opinie ekspertów, a frazy z trylogii Sienkiewicza miały być bardziej przekonujące dla polityków PiS. Do takiego wniosku doszedł prawnik, senator PO Aleksander Pociej, który podczas debaty nad zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym, zaczął cytować "Ogniem i Mieczem". Polityk wybrał nie byle jaki fragment, bo ten, który dotyczył pojedynku Wołodyjowskiego z Bohunem.
– Siedem razy, kiedy robiliście zamach na Sąd Najwyższy i kolejne dziesięć, kiedy w ogóle robiliście zamach na praworządność w Polsce, mówiłem i przytaczałem argumenty prawne, przytaczałem to co mówili nasi eksperci, opinie prawe. W ogóle na to nie patrzycie. Nie dziwcie się, że będę mówił zupełnie innym językiem. Przypomnę fragment, kiedy Bohun ma się potykać z panem Wołodyjowskim... – rozpoczął swoją mowę Pociej.
Ale politycy PiS nie pozostali mu dłużni. Na mównicę zaraz po Pocieju wszedł Jan Maria Jackowski, który stwierdził, że senator PO ma chyba słabość do tej powieści, bo grał jedną z ról w jej ekranizacji.
– Chciałbym Wysokiej Izbie przypomnieć, że sam pan senator grał w "Ogniem i Mieczem" jednego z kniaziów Kurcewiczów, który tak się tragicznie złożyło, że poniósł śmierć z ręki Bohuna i jego ludzi. Ja panu oczywiście nie życzę czegoś takiego, ale chciałbym to przypomnieć – powiedział senator PiS.
Przypomnijmy, że Senat przyjął nowelizacje ustawy o SN. Zgodnie z nią sędziowie SN i NSA, których poprzednie przepisy odesłały na emeryturę, bo ukończyli 65 rok życia, wracają do pracy i ich kadencja uznawana będzie za nieprzerwaną. Mogą w ciągu 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożyć oświadczenie, że chcą pozostać w stanie spoczynku. Teraz nowa wersja ustawy trafi do podpisu na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.
cytuje fragment "Ogniem i Mieczem" Henryka Sienkiewicza
– Ha! – rzekł Zagłoba – trudno! Skoro jesteś posłańcem, tedy nic ci zrobić nie możemy, ale temu tutaj kawalerowi Wołodyjowskiemu to się z szablą nie nadstawiaj, bo jużeś raz przed nim umykał, aż ziemia jęczała. Ledwieś i hajdawerków nie zgubił, aż litość tego kawalera wzięła, i życie ci darował. Tfu! mości mołojcze! Białogłowską masz twarz, ale i białogłowskie serce. Byłeś odważny ze starą kniaziówną i z dzieciuchem kniaziem, ale z rycerzem dudy w miech!