Piotr Misiło został zawieszony w prawach członka Nowoczesnej. Decyzję podjęła szefowa partii Katarzyna Lubnauer.
Piotr Misiło został zawieszony w prawach członka Nowoczesnej. Decyzję podjęła szefowa partii Katarzyna Lubnauer. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta

Piotr Misiło został zawieszony w prawach członka Nowoczesnej. "Koalicję, która odsunie PiS od władzy, można budować tylko na zaufaniu i współpracy" – uzasadniła na Twitterze przewodnicząca partii Katarzyna Lubnauer.

REKLAMA
W rozmowie z Onetem Lubnauer poinformowała, że składa wniosek do Sądu Koleżeńskiego o usunięcie polityka z partii. – Misiło od dłuższego czasu szkodził Nowoczesnej i Koalicji Obywatelskiej. Próbował uprawiać własną politykę, która nam szkodziła – uzasadniała szefowa N. I dodała, że to ona podjęła decyzję o zawieszeniu do czasu orzeczenia Sądu Koleżeńskiego.
Rozmówca Onetu z Nowoczesnej, który wypowiedział się anonimowo, stwierdził, że nie chodzi tylko o wywiad, którego Misiło udzielił "Rzeczpospolitej". – To przelało czarę goryczy, ale Misiło wiele razy dostawał ostrzeżenia od władz partii. Nie zastosował się, więc podjęto decyzję o jego zawieszeniu – powiedział rozmówca Onetu.
W poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" ukazała się rozmowa z Misiłą, w której skrytykował Nowoczesną. Zdaniem polityka formacja znajduje się w kryzysie. Ocenił, że szefowej partii zabrakło doświadczenia i widać to na każdym kroku.
W rozmowie z "Rz" znalazły się mocne słowa Misiły o tym, że "za Śląsk powinna polecieć głowa". Polityk odniósł się w ten sposób do głośnej wolty radnego Kałuży, który dołączył do PiS już po wyborach samorządowych, czym wysadził w powietrze kruchą większość w sejmiku wojewódzkim na Śląsku. Polityk powiedział też o "tragicznych" sondażach dla Nowoczesnej.
źródło: Onet