Jak donoszą pomorskie media, Robert Biedroń po zaledwie tygodniu znudził się karierą członka słupskiej rady miasta. Choć w ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat radnego, szybko zdążył z niego zrezygnować. Wygląda więc na to, że nie chce mieć już nic wspólnego ze Słupskiem.
Gdy Robert Biedroń ogłosił, że rezygnuje z prezydentury miasta Słupska, by wrócić do krajowej polityki, zapewniał słupszczan, iż nie zamierza ich całkowicie opuścić. Wystawił swoją kandydaturę do rady miasta i łatwo zdobył mandat. Osiągnął najlepszy wynik w okręgu.