Użytkownik Twittera powiedział "stop" Telewizji Polskiej. TVP zablokowała mu bowiem opcję komentowania wpisów publikowanych na twitterowym koncie TVP Info. Internauta o pseudonimie Mandark zapowiada, że skieruje sprawę na drogę sądową.
TVP Info opublikowała na Twitterze fragment nagrania z restauracji "Sowa i Przyjaciele" i opatrzyła go następującym podpisem: "A jak z taśmą radzą sobie koledzy Rafała Trzaskowskiego?".
Użytkownik Mandark napisał komentarz, w którym zwraca się do redaktora naczelnego portalu TVP.Info Samuela Pereiry. "Samuel, ty przejdziesz do historii. Przebiłeś, chłopie, Urbana" – stwierdził Mandark, po czym został zablokowany na Twitterze, choć jego komentarz nie został usunięty.
– Zamieściłem komentarz, w mojej opinii oddający w pełni to, co zobaczyłem: traktowanie opozycji jak w czasach stanu wojennego – ośmieszyć, oczernić, powiązać z negatywnymi emocjami. Czyli dokładnie to co robił Urban – powiedział portalowi Wirtualne Media Mandark, który nie chce zdradzać swojej tożsamości.
Portal podaje, że Mandark wysłał 5 listopada to Telewizji Polskiej pismo. Wezwał w nim telewizję do przywrócenia mu możliwości komentowania wpisów na twitterowym koncie TVP Info. Nadawca pozostał jednak niewzruszony takim żądaniem.
Teraz zaś Mandark zapowiada, że będzie przed sądem domagał się od Telewizji Polskiej zdjęcia blokady jego konta na profilu TVP Info na Twitterze oraz przeprosin w tym serwisie, które byłyby przypięte na kilka dni do konta stacji na tym portalu społecznościowym.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy zwykli obywatele buntują się przeciwko TVP. Na taki krok zdecydował się także Waldemar Sadowski. – Każde "Wiadomości" TVP dotyczą mnie jako obywatela, bo chcą przejąć mój umysł – zeznawał przed warszawskim sądem okręgowym Sadowski. Mężczyzna wytoczył proces publicznej telewizji za naruszanie godności przez "kłamliwe i zmanipulowane «Wiadomości»".