Reklama.
Prezydent Andrzej Duda kolejny raz pozwolił sobie na Twitterze na więcej, niż na to pozwala powaga sprawowanego przez niego urzędu. Głowa państwa wdała się w nieoczekiwaną polemikę z dziennikarzem i odpowiedziała w napastliwym tonie na jego uwagi.