Nic nie znacząca partia nagle zyskała rozgłos na całą Europę. I to nie dzięki wyborom parlamentarnym, a lokalnym, do regionalnego parlamentu hiszpańskiej Andaluzji. Vox zdobyła aż 12 mandatów i wywołała popłoch nie tylko w kraju, ale także poza nim. Od czasów generała Franco Hiszpania była bastionem socjalistów. Skrajnej prawicy nie było tu od 1975 roku. To pierwsze ich takie zwycięstwo.
Nacjonaliści wręcz szturmem zdobyli parlament w Andaluzji. W najgorszych przewidywaniach spodziewano się dwóch, najwyżej pięciu mandatów, ale nie 12. Wynik wywołał ogromne zaskoczenie w Europie. Gdzie jak gdzie, ale w Hiszpanii, która ponad 40 lat temu na dobre rozprawiła się z epoką generała Franco i od tamtego czasu była bastionem socjalistów?
Przez wszystkie ostatnie lata, gdy populiści zaczęli dochodzić do głosu w Europie, Hiszpania była odporna na ten trend. Nie dawała się, choć uległa mu nawet zawsze liberalna Szwecja, a także Dania, Niemcy, Włochy, Francja...Tarczą ochronną wydawała się pamięć o reżimie Franco. Aż do teraz.
Już kilka tygodni przez wyborami Santiago Abascal, lider nacjonalistycznego ugrupowania VOX, czuł jednak, że coś się zmienia. Opowiedział o o tym w wywiadzie dla Reutersa. Wcześniej musiał walczyć, by na jego wiece przyszło choć kilkadziesiąt osób. Na ostatnich było ponad dwa tysiące ludzi, a na jednym z nich nawet 10 tysięcy. – Gdy zobaczyłem ich wszystkich, natychmiast zrozumiałem, że dzieje się coś innego – powiedział.
"Młody, dynamiczny ruch"
Dziś Abascal święci triumfy. Ma 42 lata, jest synem baskijskiego polityka i wcale nie uważa, że jego partia jest radykalna. Po wyborach zarzucał nawet mediom, że ją demonizują. Ale w proteście przeciwko takiemu sukcesowi nacjonalistów tysiące Hiszpanów wyszło na ulice Granady, Sewilli, Malagi.
Abascal podziwia m.in. Victora Orbana – za suwerenną politykę i wartości chrześcijańskie. Często porównywany jest do Donalda Trumpa, bo jak on jest zwolennikiem silnych granic i głosi hasła, że Hiszpania znowu będzie wielka albo "Najpierw Hiszpanie". Zresztą Steve Bannon, były doradca prezydenta USA, doradzał również jemu.
Wreszcie mocno sprzeciwia się niepodległości Katalonii i chciałaby zakazać działania ugrupowań separatystycznych. W 2016 roku, w wyborach w tym regionie, zdobyła zaledwie 197 głosów.
Teraz w Andaluzji – aż 390 tysięcy. Przed wyborami spodziewano się, że poprze ją może 1 procent mieszkańców. Poparło aż 11 procent.
Test przed wyborami parlamentarnymi
Gratulacje z Francji dla "tak młodego i dynamicznego ruchu", dla przyjaciół z Hiszpanii, już przesłała Marine Le Pen. O Vox zrobiło się głośno w całej Europie. Media piszą o szoku "Sukces skrajnej prawicy w Hiszpanii powinien wszystkich nas niepokoić" – napisał na Twitterze Guy Verhofstadt. .Brytyjski "Guardian" pisze o punkcie zwrotnym w hiszpańskiej polityce.
"Daily Telegraph": "Więcej kłopotów dla UE".
Komentatorzy zastanawiają się, czy zwycięstwo skrajnej prawicy w Andaluzji może utorować jej drogę w wyborach parlamentarnych w 2020 roku. I jak bardzo może się wtedy zmienić Hiszpania. Hiszpański dziennik "El Pais" pisze, że tak naprawdę Vox nie przedstawił w kampanii pomysłu na Andaluzję, ale konkretną, liczącą 100 punktów, listę zmian dla całej Hiszpanii. A to już sygnał, że ugrupowanie Abascala szykuje się do kolejnych wyborów.
Hiszpania wyprzedziła Włochy w imigrantach
Co przyczyniło się do największego od 40 lat sukcesu prawicowej partii? Andaluzja to najludniejszy region Hiszpanii. Ze wskaźnikiem bezrobocia jednym z najwyższych w Europie. Wśród młodych ludzi wynosi ono około 50 procent. To region, przez który przewijają się rzesze uchodźców i imigrantów, którzy trafiają tu z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Według danych w tym roku to Hiszpania, a nie jak do tej pory Włochy, stała się głównym punktem docelowym dla imigrantów. Od początku roku sama Andaluzja przyjęła ich około 50 tysięcy i wielu Hiszpanom na pewno się to nie podoba.
Popłoch wśród socjalistów
Wydaje się, że 12 mandatów w liczącym 109 miejsc parlamencie to niewiele. Ale w tym przypadku to bardzo dużo. Socjaliści, którzy ponieśli spore straty – stracili 14 mandatów – już wpadli w popłoch. Sami nie zdobyli większości, próbują robić wszystko, by nie dopuścić Vox do władzy.
– Lewica poniosła duże straty. Ale najgorsze jest to, że skrajna prawica, fenomen, który objawił się w innych krajach Europy i świata, dotarł do nas. I wkroczył do parlamentu Andaluzji – stwierdziła Susana Diaz, liderka socjalistów w Andaluzji.