
Niewiele brakowało, a startowałby w wyborach na prezydenta Polski. Może nie wszyscy pamiętają, ale to jego kandydaturę również rozważano w 2015 roku. Miał kandydować z poparciem środowiska Radia Maryja, a także Ruchu Narodowego, ale potem nic z tego nie wyszło. Jednak dziś europoseł Mirosław Piotrowski wywołuje silniejszy wstrząs. Kim jest człowiek o. Rydzyka, który nagle postanowił założyć własną partię?
– On jest tak nieznany, że nawet jak gazeta.pl napisała, że zakłada swoją partię, to tylko raz napisała jego nazwisko prawidłowo – reaguje ze śmiechem jeden z polityków obozu władzy. Sprawdzam, i faktycznie. Jest Piotrowski, Piotrkowski, a nawet Mieczysław Piotrowicz.
– To nazwisko po prostu nie wryło mu się w pamięć – odpowiada.
Sprawdzamy sami. Europoseł ma na swoim koncie sporo wystąpień na forum PE, głównie dotyczących polityki międzynarodowej. Macedonia, Czarnogóra, Rumunia, Albania, Jemen – w tych sprawach zabierał głos. Ostatni wniosek złożył w 2016 roku i dotyczył on sytuacji w Erytrei.
4 grudnia założyciel nowej partii pojawił się na barbórce w Bogdance. Nasz rozmówca też tam był. Mirosław Piotrowski miał krótkie wystąpienie, ale słowem nie zająknął się o swoim projekcie.
Piotrowski pochodzi z Lubelszczyzny, to jego okręg wyborczy. W każdych wyborach do PE zdobywa tu rewelacyjne wyniki. Zaczynał z listy Ligi Polskich Rodzin, później dwukrotnie z PiS. Przed ostatnimi wyborami podpadł partii Jarosława Kaczyńskiego i umieszczono go na drugim miejscu. – Na naszych plecach wszedł do PE, a potem występował z delegacji PiS. Co można powiedzieć? – pyta retorycznie jeden z polityków PiS.
Oficjalnie, na stronie PE, Mirosław Piotrowski przedstawia się jako europoseł niezależny. Kilka lat temu mógł liczyć też na poparcie Ruchu Narodowego, gdy nagle i nieoczekiwanie wyłoniła się jego kandydatura na prezydenta RP.
"Piotrowski już raz o mało nie stał się kandydatem Torunia na prezydenta Polski i gdyby nie Katastrofa Smoleńska, która przeorientowała sojusze i odnowiła związek o. Rydzyka z Kaczyńskim – Piotrowski byłby dziś pewnie przywódcą narodowo-katolickiej prawicy w Polsce". Czytaj więcej
Co dalej? – Pytanie jaka jest jego pozycja u o. Rydzyka. Bo w jego otoczeniu jest trochę osób, które chciałyby dostać się do PE, a miejsc jest mniej. Pytanie, czy Ojciec Dyrektor chciałby postawić na niego czwarty raz. Moim zdaniem Piotrowski chce tworzyć partię na wszelki wypadek – reaguje polityk obozu władzy.
