Teraz głos zabrał sam Kwaśniak. Były wiceszef KNF napisał dosadne oświadczenie. "W kwietniu 2014 roku padłem ofiarą zamachu na moje życie. Zamach był następstwem mojej pracy w Komisji Nadzoru Finansowego. Obecnie padam ofiarą zamachu na mój dorobek zawodowy oraz dobre imię. W moim odczuciu postawiony mi absurdalny zarzut dyktują wyłącznie bieżące potrzeby polityczne i propagandowe" – oznajmił.
W swoim oświadczeniu Wojciech Kwaśniak wyraził nadzieję, że zostanie całkowicie oczyszczony z "bezpodstawnych" zarzutów, a "ich postawienie zostanie oficjalnie, publicznie przyznane jako błędne i ogłoszone przez wszystkie osoby, które ponoszą za to odpowiedzialność".