Prezydent Poznania nie uczestniczył we mszy św. w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Prezydent Poznania nie uczestniczył we mszy św. w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Fot. Jędrzej Nowicki/Agencja Gazeta

Na taką manifestację rozdziału państwa i Kościoła decyduje się niewielu rządzących. W dzisiejszej uroczystej mszy świętej z okazji rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego nie wziął udziału prezydent Poznania. – Jestem za rozdziałem Kościoła i państwa – wyjaśnił.

REKLAMA
Setna rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego nie mogło obyć się bez mszy świętej. W nabożeństwie wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda i politycy prawicy. Jednak w kościele zabrakło prezydenta miasta. Władze Poznania reprezentował zastępca Jacka Jaśkowiaka, Mariusz Wiśniewski.
– Nie wiem z czego miałaby wynikać moja obecność. Jestem za rozdziałem Kościoła i państwa. Jeżeli chcę iść do kościoła, to nie po to, żeby manifestować swoją obecność i siedzieć w pierwszej ławce, żeby mogły pokazać mnie kamery telewizji polskiej – powiedział Jaśkowiak.

– Bywam w kościele, szczególnie wtedy, gdy jest dzień ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka. Nie widziałem wówczas żadnego polityka Prawa i Sprawiedliwości – dodał prezydent miasta.
Źródło: epoznan.pl