![Strój Natalii Nykiel oburzył Krzysztofa Ziemca.](https://m.natemat.pl/67ddd0da0cbcb9af2d5293b655057a47,1680,0,0,0.jpg)
Myślicie, że to jedyna taka oferta? Absolutnie nie. Pomińmy Jezusa i inne symbole religijne. W internecie samych ubrań z Matką Boską jest od groma. W sklepach z koszulkami, na Allegro, rozprowadzanych przez fundacje ze świętym w nazwie czy sklep z dewocjonaliami. Jeden z właścicieli nazywa się "Narodowy Katol". W ofercie ma m.in. koszulkę z motywem Maryi z dzieciątkiem Jezus.
– Ludzie raczej zamawiają takie koszulki, by zamanifestować swoją religijność. Nie sądzę, by ktoś kupował je w celu, by kogoś lub coś szkalować. Gdybym miał spekulować, to kupują raczej osoby starsze, myślę, że religijne. Wiem też, że kupują księża, bo zdarzyło mi się kilka razy – mówi nam właściciel jednego ze sklepów internetowych.
Nie wiemy, dlaczego Natalia Nykiel założyła taki, a nie inny strój i nie będziemy tego komentować. Na jej Facebooku tylko jedna osoba stwierdziła, że przesadziła. Ktoś inny napisał, że ma nadzieję, że to nie była szydera, a przynajmniej by tego sobie życzył.
Pytamy księdza, który bierze udział w pielgrzymkach na Jasną Górę. Czy on sam ma koszulki z Matką Boską? – Mam, oczywiście. Wędrujemy na Jasną Górę, więc bardzo często mam Matkę Bożą Częstochowską na koszulce. W zeszłym roku mieliśmy wpisany wizerunek Matki Bożej w obraz Ducha Świętego. Bardzo często towarzyszy na wizerunek Matki Boże Swarzewskiej, bo ze Swarzewa wyruszamy. To wszystko na koszulkach – mówi naTemat ks. Robert Jahns z Kaszubskiej Pieszej Pielgrzymki, z Helu na Jasną Górę.
– Może tak, tego nie wiemy. Wszystko zależy od intencji. Wszystko zależy, jaka idea przyświeca zakładaniu takiej czy innej koszulki. Trudno odnieść mi się do konkretnej sytuacji z Sylwestra.
Jeśli jednak coś takiego zakładam na scenie, to znaczy, że chcę coś przekazać. Jeżeli zakładamy, że ktoś robi to z innych motywów niż religijne, uważam, że to niewłaściwe. Jestem przeciwny używaniu jakichkolwiek symboli religijnych jako ozdób, które akurat komuś pasują. Tu chodzi o motywację, o to, czy utożsamiamy się z treścią tego symbolu.
Właściciele sklepów, z którymi rozmawiamy, mówią, że i tak koszulki religijne nie sprzedają się najlepiej. – Cieszą się względnym zainteresowaniem, nawet mniej. Sprzedaje się może kilkadziesiąt sztuk rocznie. To jest promil – mówi naTemat Michał Siudziński, właściciel sklepu AvocadoWear na Allegro.