Kompromitująca wpadka Polsatu podczas przemowy Stocha. "Najgorsza gala, jaką oglądałem"
Bartosz Świderski
07 stycznia 2019, 07:44·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 07 stycznia 2019, 07:44
Kamil Stoch został drugim najlepszym sportowcem roku podczas corocznej Gali Mistrzów Sportu. Prestiżową imprezę transmitował Polsat. Nie obyło się bez zgrzytu, za który telewizja już przeprosiła. Chodziło o transmitowane wystąpienie naszego najlepszego skoczka narciarskiego.
Reklama.
Kamil Stoch nie mógł osobiście odebrać nagrody ze względu na starty w Turnieju Czterech Skoczni. Zrobiła to w imieniu sportowca małżonka Ewa Bilan-Stoch. Polsat podczas gali połączył się jednak ze skoczkiem, by ten wygłosił przemówienie. Niestety, zostało ono nagle przerwane.
Widzowie na oficjalnym fanpage'u Polsatu dawali wyraz oburzeniu temu brakowi profesjonalizmu. "Najgorsza gala jaką oglądałem. Już na TVP było lepiej. Kamil chciał jeszcze kogoś pozdrowić, a ci janusze przerywają rozmowę. Większego skandalu nie widziałem" – pisał internauta.
"Uważam, że Polsat nie popisał się. Przerwanie wypowiedzi Mistrzowi, który osiągnął tyle w ubiegłym roku, to po prostu było ŻENUJĄCE" – dodała inna komentująca.
Stacja zareagowała przeprosinami na Instagramie. "Przepraszamy. Obserwowaliśmy akcję na monitorach. Wiemy, że tak nie powinno się stać. Przepraszamy. Polsat kocha Kamila, Ewę."