Radosław Bartosik, wiceszef PGNiG, został odwołany. Spółka nie podaje konkretnego powodu jego dymisji, ale portal Onet.pl twierdzi, że chodzi o organizację Barbórki ze striptizerem.
– Z marketingu zrobili w tej sprawie kozła ofiarnego, więc czyjaś głowa musiała polecieć. Tyle, że wcale to tak nie wyglądało, bo tak duże imprezy jak firmowa Barbórka z reguły przygotowują połączone, kilkudziesięcioosobowe zespoły z różnych działów firmy. A tu kilka osób albo nie doczytało umowy i nie dopatrzyło się tam usługi tancerza erotycznego, albo ktoś się wykazał kompletnym brakiem wyobraźni i Bartosik za to poległ – powiedział anonimowo jeden z pracowników spółki.