
Zespół Disturbed jest w tym momencie jednym z najpopularniejszych w naszym kraju. Wszystko przez cover utworu "The Sound of Silence", który zabrzmiał na zgromadzeniu ku pamięci zamordowanego Pawła Adamowicza. Polacy marzą teraz o usłyszeniu tego wykonania na żywo - pojawiły się dwie ciekawe inicjatywy.
To nowy hymn Gdańska
Disturbed to jedna z najpopularniejszych metalowych kapel świata. I, jak chyba każdy zespół grający cięższą muzykę, ma na koncie przynajmniej jedną znaną, wzruszającą balladę. W przypadku muzyków z Chicago stało się tak z "The Sound of Silence" - to utwór duetu Simon & Garfunkel, który znamy z filmu "Absolwent". Spekuluje się, że inspiracją do napisania oryginalnej piosenki było zabójstwo prezydenta Johna F. Kennedy'ego.
Amerykański zespół przyjedzie w tym roku do Polski, ale z innego powodu - grają 20 czerwca w Warszawie koncert w ramach trasy "Evolution". Z tej okazji wykluła się pewna inicjatywa.
Ta piosenka stała się symbolem żałoby, ale jej wykonanie jest szczególne. Ma niesamowity ładunek emocjonalny, a sama treść jest smutna, ale mam poczucie, że płynie z niej wiele pozytywnej energii.
Pojawił się też pomysł na ściągnięcie kapeli na festiwal Pol'And'Rock (dawny Woodstock) - śmierć Pawła Adamowicza jest niestety nieodłącznie związana z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Inicjatywa, która przebija się w komentarzach w mediach społecznościowych, teoretycznie nie jest niemożliwa do zrealizowania. Akurat w dniach odbywania się festiwalu, Disturbed ma wolne - rozpoczęta trasa kończy się 20 lipca, a Pol'And'Rock startuje 1 sierpnia.
