Wielu widzów starej "Sondy" ucieszył fakt, że TVP reaktywowała ten popularnonaukowy program. Prowadzącym "Sondy 2" został dr Tomasz Rożek. Teraz, po stu odcinkach, okazuje się, że TVP zrezygnowała albo z prowadzącego, albo całego programu, tylko zapomniała o tym poinformować...
"Nie wiem. Od wielu tygodni nie potrafię uzyskać żadnej odpowiedzi. Teraz są już marne szanse, żebym zdążył na początek sezonu. Wszystko wskazuje na to, że TVP zakończyła ze mną współpracę ale 'zapomniała' mnie poinformować. Czuję satysfakcję, że zrobiłem 100 odcinków Sondy 2" – napisał na swoim Twitterze doktor Tomasz Rożek.
Prowadzący "Sondy 2" chciał dowiedzieć się, czy dalej pracuje w TVP, ale jego starania okazały się bezskuteczne. Podzielił się więc swoimi przemyśleniami ze fanami. Od razu pojawiły się z ich strony pytania: "dlaczego tak zrobiono?" i "czy to kwestia oglądalności?".
"Każdy pracodawca ma prawo decydować, kogo zatrudnia. Oglądalność nie leciała w dół, a wyniki w paśmie nie były zaniżane" – odpowiadał im Rożek.
Przypomnijmy, że program "Sonda 2" powrócił na antenę TVP po 26 latach przerwy w marcu 2016 roku. Początkowo emitowano go w TVP 2, a od 2017 roku w TVP 1.