To wymowne zdjęcie potwierdza plotki. W końcu Kasia Tusk "przyznała", że została mamą
Bartosz Świderski
01 lutego 2019, 11:56·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 lutego 2019, 11:56
Osoby śledzące instagramowy profil Kasi Tusk nie mają wątpliwości – córka byłego premiera już urodziła swoje dziecko. Wszystko przez enigmatyczny podpis pod zdjęciem, który w oczach fanów potwierdza plotki tabloidów.
Reklama.
Na finiszu ciąży Kasi Tusk emocje w sieci sięgały zenitu. Fani odgadywali płeć dziecka, a sama blogerka pokazała kulisy remontu pokoju dla noworodka. Dlatego choć nowe zdjęcie z Sopotu nic nie pokazuje, to podpis jest bardzo wymowny.
"Wczoraj udało nam się wychylić nosa z mieszkania. Miłe uczucie po kilkunastu dniach. Podziękowania dla pogody, która podarowała nam trochę słońca. Dziś znów pochmurno" – czytamy na instagramowym profilu bloga "Make Life Easier".
Użyta w podpisie liczba mnoga i to, że dopiero po kilkunastu dniach wyściubiły nos z mieszkania, dla fanów oznacza jedno: Kasia Tusk urodziła. "Gratulacje dla całej trojki", "Czyli jednak tabloidy miały rację – jesteś Kasiu już po... gratulacje!" – czytamy w komentarzach. Tym samym potwierdziły się rewelacje "Faktu", który podał, że córka Donalda Tuska urodziła w nocy z 19 na 20 stycznia.