Samochód z czterema Polakami wpadł do kanału. Nikt nie przeżył.
Samochód z czterema Polakami wpadł do kanału. Nikt nie przeżył. Fot. Twitter.com/olijfoliekreta

Fatalne wieści dotarły do nas z Holandii. W Obdam zginęło czworo Polaków: kobieta i trzech mężczyzn. Utopili się w kanale. Nie wiadomo jeszcze, z jakiego powodu ich auto zjechało z drogi.

REKLAMA
Polacy pracowali w położonej nieopodal fabryce tulipanów. Policja i przedstawiciele firmy ustalili, że w piątek po pracy wrócili na kemping w Zijdewind, gdzie mieszkali. Jednak już kolejnego dnia nie zjawili się w fabryce, dlatego ich bliscy zgłosili zaginięcie.
Auto, którym jechali wyłowiono w niedzielę rano. Było przewrócone do góry nogami, barierka zabezpieczająca kanał była wyłamana, a w środku pojazdu znaleziono cztery ciała.
Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Kobieta miała 48 lat, mężczyźni po 21 i 20 lat.
W poniedziałek w firmie, w której pracowali Polacy, zostanie zorganizowane spotkanie dla personelu oraz wsparcie dla bliskich ofiar.
źródło: wyborcza.pl