
Może to być np. zastępca sekretarz generalnej Helgi Schmid, albo dyrektor departamentu bliskowschodniego. Przedstawiciele unijnego organu dają do zrozumienia, że dla KE ta konferencja jest problematyczna. Część dyplomatów unijnych ma pretensje, że Polska, organizując konferencję z USA, złamała solidarność unijną i nie uprzedziła swoich partnerów o swoich zamiarach.
Stany Zjednoczone reprezentować będzie wiceprezydent Mike Pence, który spotkać się również z Andrzejem Dudą. Konferencja będzie trwała dwa dni (13 i 14 lutego). Ze względów bezpieczeństwa, sparaliżowana będzie część stolicy.
Przypomnijmy, spotkanie wywołało wściekłość w Teheranie, który twierdzi, że będzie miało ono wydźwięk antyirański. Polska już spotkała się z ostrą odpowiedzią Iranu, m.in. zawieszeniem wydawania wiz dla Polaków.
źródło: rmf24.pl