Wiosna w koalicji z Partią Razem? Jak się okazuje, to możliwe. Adriana Rozwadowska z "Gazety Wyborczej" i Witold Głowacki z "Polska The Times" informują na Twitterze, że ugrupowanie Roberta Biedronia wyszło z taką propozycją. Znane są nieoficjalne szczegóły propozycji.
"Nieoficjalnie: Wiosna złożyła Razem propozycję, hmm, koalicyjną" – napisał na Twitterze Witold Głowacki. Dziennikarz podał też kilka istotnych szczegółów, na których miałaby opierać się koalicja. "Razem daje 900 tys. zł na kampanię. Razem chowa szyld na czas kampanii. Razem dostaje jedną jedynkę i jedną dwójkę do PE (ale nie może to być Zandberg). Razem dostaje miejsca poniżej trzeciego w pozostałych okręgach" – wymienił.
Wspomnianą "jedynką" według Głowackiego miałaby być Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na Dolnym Śląsku.
Te informacje częściowo potwierdziła Adriana Rozwadowska z "Wyborczej". Za pośrednictwem Twittera podała, że oferta Wiosny to milion złotych za jedynkę na listach Wiosny dla Razem. "Rozumiem, zrzutka na kampanię, choć byłoby to najdroższe miejsce na liście w historii. Ale już że częścią propozycji jest ban na logo Razem, to jednak dowód na to, że inna polityka jednak nie jest możliwa" – oceniła.
Wiosna Biedronia
Na początku lutego Robert Biedroń zaprezentował postulaty swojej nowej partii Wiosna. Niektórzy są zachwyceni kolejnym graczem na polskiej scenie politycznej, a reszta nie bardzo wierzy w obietnice byłego prezydenta Słupska.
Wśród postulatów Biedronia znalazły się m.in. aborcja na życzenie do 12 tygodnia, wycofanie religii ze szkół, likwidacja Funduszu Kościelnego, zamknięcie wszystkich kopalń i elektrowni węglowych do 2035 roku czy zwiększenie odpowiedzialności polityków.