Wśród instagramerów i influencerów wybuchła panika. Jednego dnia stracili kilkaset, tysiące, a nawet miliony followersów na Instagramie. Poszkodowani są chociażby Cristiano Ronaldo i Kim Kardashian. Co się stało? Serwis najprawdopodobniej pozbył się "fejkowych" kont, chociaż temu zaprzecza.
Co jakiś czas Instagram robi czystkę – usuwa "ghost followers" i boty, czyli nieprawdziwe konta, które powstają tylko po to, żeby zwiększać liczbę fanów na kontach influencerów. Ci często sami takie konta kupują, z czym popularny serwis próbuje od dawna walczyć.
Tym razem czystka była wyjątkowo duża. W środę praktycznie każdy użytkownik stracił followersów. Jednak podczas gdy zwykłe osoby mają o kilku obserwujących mniej, to influencerzy i celebryci ponieśli znacznie większe straty. Co – biorąc pod uwagę, że ich zyski zależą od liczby followersów – jest dla nich wręcz katastrofalne.
Poszkodowane są największe nazwiska. Cristiano Ronaldo stracił 2,3 miliona followersów, Kylie Jenner – 2,5 mln, jej siostra Kim Kardashian – 1,9 mln, Justin Bieber – 1,7 mln, a Robert Lewandowski – milion. Mniej obserwujących mają też chociażby Jessica Mercedes, Małgorzata Rozenek i... papież Franciszek.
Skala czystki na Instagramie była tak duża, że influencerzy wpadli w panikę i zaczęli ostro atakować serwis. Ten najwyraźniej się przestraszył i opublikował oświadczenie, że straty followersów to wynik błędu, który programiści próbują naprawić.
Jak zauważa Elle.pl, nikt jednak nie wierzy w te zapewnienia. Większość osób twierdzi, że Instagram usunął zbyt dużo fejkowych kont na raz i teraz próbuje wycofać się z tego rakiem. Dowodem ma być na to fakt, że niektórzy już odzyskali część followersów.