Arkadiusz Milik już trzykrotnie w tym sezonie trafił z rzutów wolnych. Takim wyczynem w najlepszych ligach w Europie może pochwalić się tylko słynny Argentyńczyk Lionel Messi z FC Barcelony. Polak zaczyna uchodzić za prawdziwego killera, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Na zdobycie trzech goli potrzebował zaledwie czterech strzałów, co jest wynikiem niebywałym.
REKLAMA
Jako niezwykle skuteczny egzekutor rzutów wolnych Milik dał się poznać szczególnie w tym sezonie. Przedtem bowiem Polak trafiał w całej swojej karierze z rzutów wolnych także... trzykrotnie. Milik jest wykonawcą stałych fragmentów gry, gdy piłka jest na prawej stronie boiska. Jego koledzy z zespołu także tego próbowali, ale jeszcze nikomu poza polskim snajperem nie udało się w sezonie 2018/2019 zdobyć bramki z rzutu wolnego.
Milik swój techniczny kunszt pokazał choćby w niedzielę, kiedy Napoli pokonało Parmę na wyjeździe aż 4:0, a bohaterami byli reprezentanci Polski: Piotr Zieliński i właśnie Milik.
Ten pierwszy pokonał golkipera gospodarzy raz, a Milik dwukrotnie. Zwłaszcza trafienie z rzutu wolnego było z gatunku "palce lizać". Milik uderzył niespodziewanie technicznie po ziemi, czym przechytrzył mur i bramkarza Napoli.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!